Quantcast
Channel: Pielęgnacja i zapuszczanie włosów
Viewing all articles
Browse latest Browse all 51

Hormony, hormony...

$
0
0

Jak już kiedyś nieśmiało wspominałam, moje włosy nie chcą się kręcić. Nie stało się tak z dnia na dzień, po prostu skręt zaczął się powoli rozluźniać (ale jednak był), włosy stawały się coraz bardziej suche same z siebie, końce zaczęły się przerzedzać. Nie były to jednak objawy, które zauważyłam od razu, ale coś, co dostrzegłam po dłuższym czasie. Tak, jak rosnącą wagę, zmęczenie, senność, apatię, trudności ze skoncentrowaniem się, pogarszającą się pamięć, wgłębienia na paznokciach, utratę części brwi i trądzik. To właśnie ten ostatni czynnik, oraz fakt, iż zaczęłam przypominać ludzika Michelin, zaciągnął mnie na badania hormonalne.


I wtedy wyszło wszystko.



Właściwie, to żartuję, nie wyszło wszystko, ale okazało się, że mój organizm krzyczał do mnie, iż coś się z nim niedobrego dzieje. Wyszły różne ciekawe rzeczy, tam powyżej normy, gdzieś indziej poniżej… Nie będę się wdawać w szczegóły. Ponieważ to blog włosowy, napiszę o tym, co wg mnie, miało u mnie największy wpływ na włosy.



Niedoczynność tarczycy.



Okazało się, iż takową posiadam. Zaczęła się stabilizacja hormonów, która nie jest jakaś szczególnie uciążliwa- rano bierze się hormon (lewotyroksynę), czeka się pół godziny z jedzeniem i piciem (chyba, że chodzi o picie wody źródlanej czy przegotowanej, wtedy nie trzeba czekać), z niektórymi suplementami trzeba poczekać dłużej (żelazo „kłóci się” z hormonem). Wynik badań (pierwsze, jakie zrobiłam w tym kierunku to TSH i fT4) był dla mnie szokiem, wiedziałam, że mam za dużo jakichś hormonów męskich, ale nie podejrzewałam u siebie niedoczynności tarczycy. Niesłusznie, bo sama potrzeba parogodzinnych popołudniowych drzemek powinna była mi dać do zrozumienia, że to może być właśnie to schorzenie.



Euthyrox a włosy



Kto czytał ulotki leków ten wie, że wiele z nich zawiera informację o tym, iż środek może spowodować wzmożone wypadanie włosów. Tak jest również w przypadku lewotyroksyny.  Czy tak się stało u mnie-ciężko mi powiedzieć, na pewno jednak mogę stwierdzić, że włosy co jakiś czas masowo wypadają. Ale, poza jednym małym punktem nieopodal czoła, odrastają sobie ładnie. Wypadanie mogę jednak spokojnie zrzucić na inne hormony, niekoniecznie jest to wina Euthyroxu, który przyjmuję na niedoczynność tarczycy.



Za to moje włosy prawie zupełnie przestały się kręcić. Kiedy nałożę na nie stylizator (np. ukochany żel lniany) i zwiążę w warkocz, to mam fale. Ale po samym umyciu włosów, kiedy miałam w krótkim czasie lwią grzywę, teraz mam smętne strąki. Kiedyś zdarzało się, że włosy kręciły się prawie od samej nasady, fale były mocne, a w niektórych miejscach widziałam śliczne rulony. Fakt, włosy miały tendencję do puszenia się przy wilgotnym powietrzu, ale fale zawsze były widoczne.



A teraz jest zupełnie inaczej.



Moje włosy smutno sobie zwisają z głowy. Kiedy je wyprostuję, wyglądają ładnie, kiedy je pozostawię samym sobie, ale próbuję ploppingu czy zwykłego ugniatania, tworzą się lekkie fale, które jednak wyglądają tak, jakbym rozczesała dredy. Wiem, że moje włosy są tylko lekko wycieniowane- będę musiała to zmienić, ale to chyba na niewiele się zda. W internecie ciężko znaleźć jakieś rzeczowe informacje na temat wpływu leczenie niedoborów hormonu tarczycy na skręt włosów, jedyne co, to można znaleźć historie dziewczyn, którym włosy nagle przestały się kręcić.



Moje włosy przestały się falować, za to nie zachowują się jak włosy proste, chętnie się puszą, szczególnie po czesaniu.



Dzięki leczeniu stałam się mniej apatyczna, nie muszę już spać w ciągu dnia, ale nie odrosły mi brwi (mimo stosowania oleju rycynowego i wcierek), dalej jestem ludzikiem Michelin, a nad koncentracją muszę sporo pracować. Nie mam jednak pojęcia, co zrobić z włosami. Kocham długie włosy, ale nie podoba mi się to, jak one wyglądają bez stylizacji. Brakuje mi moich dawnych fal i objętości.

tak było




tak jest- zdj. z sierpnia (akurat włosy były gładkie, nie tak spuszone)


Chciałabym Was wyczulić na to, iż jeśli widzimy, że coś się dzieje niedobrego ze skórą czy włosami, nie tylko idziemy do dermatologa, ale przede wszystkim zastanówmy się, czy nie mamy problemów hormonalnych, warto dokładnie wypytać swoich bliskich o możliwe choroby tarczycy, bo o tym się często w domach po prostu nie rozmawia. Wiem, że lekarze nie zawsze chcą dawać skierowania na badania, ale naprawdę warto się o nie upominać. Od lekarza rodzinnego możemy otrzymać skierowanie na badanie TSH i na wizytę u endokrynologa, natomiast lekarz tej specjalizacji skieruje nas na badanie fT4 oraz USG tarczycy, a gdy zajdzie taka potrzeba- fT4 i przeciwciała przeciwtarczycowe. 



Warto również skontrolować swoje jajniki, fundując im USG (na nie kieruje lekarz ginekolog), zbadać hormony LH, FSH, przy wydłużających się cyklach- prolaktynę oraz progesteron, a przy podejrzeniu hiperandrogenizmu: testosteron, DHEA-S, androstendion. I jeśli coś jest nie tak, to wiadomo, że trzeba badać się dalej w zależności od tego, co nam wyszło ponad normę lub poniżej niej. 



Nie jestem lekarzem, nie mam żadnego wykształcenia w pokrewnym medycynie kierunku, jeśli w moim tekście pojawił się błąd- proszę mi to zgłosić. Ten post napisałam na podstawie własnych doświadczeń, sama, gdyby nie forum internetowe, pewnie do dzisiaj nie wiedziałabym o swoich schorzeniach hormonalnych i może apatyczne życie zmierzałoby dalej w niewłaściwym kierunku.
***

A tak z weselszych rzeczy- spędziłam naprawdę wspaniały weekend, no i mam wreszcie grzywkę :) Na pierwszym zdjęciu kolor włosów przekłamany ;)





Viewing all articles
Browse latest Browse all 51

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra